wtorek, 28 sierpnia 2012

"Zrodzony ze srebra" Patricia Briggs


Tłumaczenie: Dominika Schimscheiner
Tytuł oryginału: Silver Borne
Seria/cykl wydawniczy: Mercedes Thompson tom 5
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: sierpień 2012

Ta seria należy do moich ulubionych urban fantasy. Opowiada o przygodach Mercedes Thompson, zmiennokształtnej kojotki, mieszkającego na terytorium wilków. Przedstawiam Wam już 5 część tego cyklu. Mercy jest już związana z Alfą lokalnej sfory – Adamem, jednak wilki nie chcą zaakceptować kojota w swoim stadzie. Natomiast najlepszy przyjaciel Mercedes przechodzi załamanie nerwowe i chce popełnić samobójstwo. Z tymi mężczyznami to same kłopoty. Ale kłopoty to specjalność naszego kojota. Mercedes nieświadomie pogrąża się w coraz większych problemach, gdy przyjmuje od znajomego antykwariusza niezwykłą księgę. Księgę, której bardzo pragnie sama królowa wróżek…

Najlepsze w tej serii jest to, że wraz z kolejnymi tomami nie traci ona wcale oryginalności ani rozpędu. W ogóle nie odczuwa się tego, że pisana jest na siłę. Widać, że Autorka ma w głowie wykreowane losy bohaterów i sukcesywnie dąży do punktu kulminacyjnego. Wszystkie wątki są wyjaśniane lub bardziej gmatwane, jednak żaden nie jest zapomniany. Często bywa tak, że z każdym kolejnym tomem seria traci świeżość, nudzą nam się bohaterowie, czujemy znużenie czytaniem wciąż o tej samej postaci. Z Mercedes jest wręcz przeciwnie! Cykl Pani Briggs wciąż mnie fascynuje, a jego czytanie dostarcza mi niemałej dawki emocji.

To, co najbardziej mnie do tej serii przyciąga to postać głównej bohaterki. To żadna heroska, ani dama w opałach. Dama to ostatnie, co można o niej powiedzieć. Jest mechanikiem samochodowym, ma wiecznie ubrudzone dłonie smarem, nie interesuje się ubraniami, a na końcu języka ma zawsze ciętą ripostę. A przy tym jest tak sympatyczną osobą, że trzeba mieć serce z kamienia by jej nie polubić.
Wszystkie postacie są doskonale wykreowane. Każda ma wyindywidualizowany charakter, a ich poczynania są zgodne z rysem psychologicznym. I mówię nie tylko o postaciach pierwszoplanowych, ale także tych epizodycznych. Bohaterowie drugoplanowi tworzą wielobarwne tło. Co najważniejsze, każda postać wnosi coś do książki. Autorka nie wprowadza osób nic niewnoszących, bez charakteru czy celu.

Fabuła jest umiarkowane oryginalna, czyli żadnych wstrząsających nowości, jednak wystarczająco pomysłowa by czytać z ciągle rosnącym zainteresowaniem. Każda następna strona wzmaga napięcie i z coraz większymi emocjami przekładałam strony. Książka ma w sobie to coś, co nie pozwala odstawić jej na półkę. Chcemy, czym prędzej dowiedzieć się, „co będzie dalej?”
Podoba mi się świat stworzony na potrzeby tej serii. Dla każdego coś miłego – wilkołaki, zmiennokształtni, wampiry, wróżki, gobliny, krasnoludy, czyli właściwie większość bestiariusza. To ogromnie wzbogaca książkę, potęgując chęć zagłębieniu się w ten niezwykły świat.

Warstwie językowej nie można nic zarzucić. Autorka posługuje się przyjemnym, prostym językiem, a dialogi skrzą się humorem. Pani Briggs płynnie i w dość szybkim tempie prowadzi nas przez epizody, nie rozwlekając się zbytnio. Intryga i wątki miłosne są idealnie zrównoważone. Zostały ze osobą w sprawny sposób powiązanie, tworząc wartką akcję.

Reasumując, jeśli chcecie sięgnąć po jakąś książkę na przyzwoitym poziomie z wątkiem paranormalnym to polecam tę serię. Jest wybitna w swoim gatunku i nawet przez chwilę nie będziecie się nudzić. Mercy wciągnie was w swój świat. A gdy go już poznacie, wsiąkniecie w niego całkowicie i nie będziecie chcieli opuszczać go już nigdy. Seria wciąż trzyma poziom, a nawet dostrzegam, że Pani Briggs cały czas doskonali swój warsztat.

Zgrzeszyłabym gdybym nie wspomniała o rewelacyjnej oprawie graficznej Fabryki słów (jak zwykle). Prześliczna okładka, zachwycające ilustracje w książce idealnie oddające treść. Subtelne obramowania wokół numerów rozdziału uzupełniają to piękne wydanie.
9/10

Seria o Mercedes Thompson
  1. Zew księżyca
  2. Więzy krwi
  3. Pocałunek żelaza
  4. Znak kości
  5. Zrodzony ze srebra

Za przypomnienie mi mojej ulubionej kojotki dziękuję:

29 komentarzy:

  1. Oj tak, Mercedes jest niesamowita! Fakt, stwierdzam to tylko po jednym tomie, ale tyle mi wystarczyło, aby ją polubić :) Już nie mogę doczekać się, aż sięgnę po poprzednie tomy :) I, oczywiście, następne :D
    A okładka rzeczywiście przecudowna! Fabryka Słów potrafi, pod względem oprawy graficznej, zachwycić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze się zabrać za tę serię... mam wrażenie, że wszyscy ją czytali, a ja jestem w tyle!

    OdpowiedzUsuń
  3. wydaje się ciekawa, kiedyś spróbuje przeczytać ;)
    zapraszma na nową recenzje ksiazki-swiata.blogspot.com
    także zostałaś otagowana na moim drugim blogu takesmileorsad.blogspot.com :>

    OdpowiedzUsuń
  4. seria mogłaby mi się spodobać :)
    ale wpierw I tom :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię fantasy, więc po tę powieść nie sięgnę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam tej serii, ale widziałam ją na półce u znajomej.:D Muszę jej chyba podebrać tom 1.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede mną 4 i 5 część:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niespecjalnie ciągnie mnie do tej serii, ale skoro polecasz, to nie wykluczam, że sięgnę kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jej, tylko dobrego słyszałam o tej serii. Bardzo, ale to bardzo chcę ją przeczytać, szkoda tylko, że jest taka droga i nie znalazłam jeszcze na nią żadnych promocji

    OdpowiedzUsuń
  10. Już wkrótce będę miała okazję zapoznać się z tą serią, nie mogę się już doczekać. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię czasem dobre fantasy. Urban fantasy dobrze brzmi, może spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba już gdzieś o niej słyszałam... Z wielką chęcią się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za urban fantasy, ale gdybym jakiejś serii z tego gatunku miała dać w przyszłości szansę, z pewnością byłaby to właśnie ta :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tej serii, ale brzmi ona bardzo ciekawie,poza tym kreacja bohaterki przyciąga, mimo że nie za często czytam tego typu książki, to kto wie co mi się w bibliotece napatoczy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam o tej serii, ale wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie słyszałam, myślę, że się z nią zapoznam. ;))
    &Natalia

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem strasznie ciekawa tej serii, bo po recenzjach poszczególnych tomów widzę, że jest naprawdę fajna. Tylko, że jakoś nie mam natchnienia i czasu aby zabrać się za jej poznawanie. Muszę w końcu to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie ma tej serii w ogóle w żadnej bibliotece w mojej okolicy, ale mam ochotę ją rozpocząć.

    OdpowiedzUsuń
  19. Czuję, że polubiłabym główną bohaterkę. Z resztą nie tylko ona mnie zaciekawiła, ale i cała fabuła. Koniecznie rozejrzę się za tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam ją dostać od wydawnictwa, ale chyba byłam niegrzeczna, bo mi nie wysłali, a bardzo chcę się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  21. Myślę, że to coś dla mnie. Będę na nią polować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Na każdym kroku natykam się na tę pozycję - i jak tu nie być zainteresowaną nią?

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze nie miałam okazji by spotkać się z tą serią. Ale po Twojej recenzji, będę wypatrywać w bibliotece pierwszej części :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię urban fantasy. O tym jeszcze nie słyszałem, ale wygląda ciekawie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy przedtem nie słyszałam o tej serii, ale mam wrażenie, ze może mi się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pomimo zachęcającej recenzji i wysokiej noty spasuję. Nie jestem fanką paranormal romance, a poza tym nie znam wcześniejszych tomów. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Strasznie się boję tego całego urban fantasy. Z samej definicji jakoś mi to nie leży, ale ostatnio dostałam książkę w tym stylu i muszę się z nią w końcu zmierzyć. Może potem będzie mi się łatwiej przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  28. zaskoczyła mnie ta ilość magicznych stworzeń, chętnie sięgnę po pierwszą część ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak dla mnie - bardzo ciekawa i z wielką chęcią bym tę książkę przeczytała. Twoja recenzja skutecznie zachęca ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! Jestem ogromnie wdzięczna w uczestniczeniu w życiu mojego bloga.
Komentarze anonimowe będą kasowane (proszę o przedstawianie się).